To niewielki skrót, na który natykamy się każdego dnia: w kawiarniach, na dworcach kolejowych, w restauracjach, a nawet w domach krewnych. Ale czy kiedykolwiek poświęciłeś chwilę, aby zadać sobie pytanie, co tak naprawdę oznaczają litery „WC”? Podpowiedź: nie jest to po prostu grzecznościowe określenie toalety. Za tymi dwoma listami kryje się mało znana historia, trochę retro… i wiele mówiąca o naszym stosunku do higieny.
„WC”: sekret tak brytyjskiego akronimu
Pierwotnie „WC” pochodzi od angielskiego wyrażenia Water Closet. Dosłowne tłumaczenie: „toaleta”. Niesamowite, prawda? W XIX wieku termin ten odnosił się do małego, zamkniętego pomieszczenia, znajdującego się zazwyczaj w domach mieszczańskich, wyposażonego – co w tamtych czasach było znaczącą innowacją – w system spłukiwania. Krótko mówiąc, pierwsza nowoczesna toaleta.
W czasach, gdy toalety instalowano jeszcze na zewnątrz (i nie były zbyt wygodne), posiadanie własnej toalety w domu było szczytem komfortu… i prawdziwym symbolem postępu.
Toalety: wszystkie drogi prowadzą do toalety
Wbrew temu, co można by sądzić, „WC” nie oznacza po prostu „toalety”. Właściwie jest to bardzo specyficzny rodzaj urządzeń: takie, które wykorzystują wodę do wypłukiwania odpadów. Jest to szczegół istotny w skali globalnej, ponieważ obecnie nadal istnieją inne alternatywy, takie jak toalety suche, szczególnie na obszarach wiejskich lub w ramach podejść ekologicznych.
Yo Make również polubił
MÓJ BRZUCH WYGLĄDA JAK NAPOMPOWANY BALONIK…
Rozgrzewająca Zupa Komfortu: Ziemniaczana z Boczkowym Twistem na Jesienne Wieczory
To jest znaczenie butów wiszących na linii energetycznej
Koktajl z awokado – kremowy i zdrowy przepis na energetyczny zastrzyk witamin