Nie oznacza to jednak, że należy przyzwyczajać się do „zdejmowania pleśni” i zjadania tego, co pozostało. Niektóre pleśnie, niewidoczne gołym okiem, wytwarzają silne toksyny: słynne mykotoksyny.
Mykotoksyny: ukryci wrogowie, którzy mogą powodować problemy
Nie wszystkie rodzaje pleśni są sobie równe. Niektóre z nich, na przykład te, które kolonizują źle przechowywane suszone owoce, zboża czy orzeszki ziemne, uwalniają substancje zwane mykotoksynami. Regularne spożywanie tego napoju lub spożywanie go w dużych ilościach może negatywnie wpływać na wątrobę, nerki, a nawet układ nerwowy.
Do najbardziej niepokojących należą: aflatoksyny. Najlepiej czują się w ciepłych i wilgotnych rejonach, na produktach takich jak kukurydza, orzechy czy ryż. Choć są niewidoczne i bezwonne, zalicza się je jednak do najbardziej toksycznych substancji w żywności.
Szczególna uwaga dla osób bezbronnych
Nawet w niewielkich ilościach pleśń może być bardziej problematyczna w przypadku niektórych profili. Dzieci, kobiety w ciąży, osoby starsze i z obniżoną odpornością: ich organizmy są bardziej wrażliwe. Może wystąpić reakcja alergiczna, infekcja, a nawet poważniejsze zatrucie, zwłaszcza jeśli układ odpornościowy jest osłabiony. Dlatego tak ważna jest ostrożność.
Yo Make również polubił
TOAST Z KREMEM ORZECHOWYM
Jak zrobić idealne ciasto szyfonowe
Uważaj, to uzależnia! Krem piankowy w 4-5 minut!
15 rzeczy, których NIGDY nie powinieneś robić ze swoim praniem