Wytatuowanie sobie tej czerwonej nici to często coś więcej niż chwilowa moda. To dyskretny sposób na wyrażenie głębokiego przekonania, na noszenie w sobie silnej wiary.
To także sposób na oddanie hołdu przeszłej, obecnej lub przyszłej relacji. Albo po prostu na wiarę w coś większego od nas samych.
We Francji ten tatuaż zaczyna pojawiać się w salonach. Nic dziwnego: w świecie, w którym wszystko dzieje się szybko, w którym związki są czasami szybko konsumowane, ten obraz zaprasza nas do zwolnienia… do nadziei.
A ty, co byś zrobił, gdybyś zobaczył ten tatuaż na czyjejś dłoni?
Może byś się uśmiechnął, myśląc o tej azjatyckiej legendzie. Może uznałbyś to za znak lub po prostu zbieg okoliczności.
Jedno jest jednak pewne: ta mała czerwona nić nie pozostawia nikogo obojętnym.
Więc następnym razem, gdy go zobaczysz, pamiętaj, że może po prostu opowiada cichą historię miłości, tajemnicy i nadziei.

Yo Make również polubił
“Najlepsza domowa zupa warzywna – gotuję ją prawie codziennie! Prosty i zdrowy przepis”
Zdrowy dwuskładnikowy deser owsiany z bananem
Niezwykły Kartoffelsalat: Przepis, Który Zaskoczy Twoich Gości!
Czekoladowe kulki szczęścia z serem wiejskim – Przepis na niebiańską rozkosz, która zaskakuje prostotą!