Leżąc w szpitalu, zaczęłam planować coś, co miało zmienić bieg wydarzeń. Poprosiłam pielęgniarkę o pomoc w zorganizowaniu kilku rzeczy: odbitki zdjęć z naszej podróży sprzed lat, dużą tablicę i list. Zadzwoniłam też do naszej córki i kilku bliskich przyjaciół.
Przez kolejne dni, choć czułam się słaba, zbierałam siły i tworzyłam coś, co nazwałam „naszą prawdą”.
Powrót z raju
Kiedy mój mąż wrócił z Malediwów — opalony, uśmiechnięty, pełen wrażeń — czekałam na niego w domu, już wypisana ze szpitala. Na stole leżał list. A wokół — zdjęcia, wspomnienia, notatki, rachunki, fragmenty naszego życia.
W liście napisałam:
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama

Yo Make również polubił
Energetyzujący Napój na Bazie Kolasy, Czosnku i Imbiru: Naturalne Wsparcie Dla Twojej Energii
2 ziemniaki. jakie to smaczne i tanie. Lepsze niż frytki dla ludzi
Prestiżowy budyń blenderowy, który nie wymaga gotowania
Sałatka makaronowa z szynką i ogórkiem